Najnowsze wpisy, strona 26


Nie chcę być tłem, zagadką...
Autor: semisweet | Kategorie: strong women 
20 stycznia 2008, 19:30

Byłes tym, który skrępował moje skrzydła, tym który sprawił ze nie mogłam odbic się od ziemi.

Uwalniając się od Ciebie rozwinęłam swoje skrzydła, zdrętwiałe nie chciały wzbić się do góry. Próbowałam raz i drugi i udało się. Uniosłam sie do góry. Teraz bede latać wysoko

...

 

"Trzeba być zwycięzcą we własnym życiu i szukać jak najwięcej pozytywnej energii" 

 

Potrzebuję kogos, kto pomoze mi się rozwijać, kto bedzie mnie wspierał, motywował do działania, kogos kto będzie pomagał dazyc mi do szczescia i bedzie to szczescie ze mna dzielił. To nie ty jestes ta osobą. Nie dojrzałes do czegoś poważnego, a ja nie mam ochoty tkwić w czymś nie poważnym. Szkoda życia na to. Wszystko Nas dzieli, jedyne co Nas łączy to moje uczucie. To za mało na cokolwiek. Długo to trwało zanim zrozumiałam...stać mnie na więcej niż nieodwzajemniona miłość. Zapomnij o mnie, bo ja juz nie chce pamiętać o Tobie. Z Tobą nie była bym szczęśliwa, wiec narazie będę szczęśliwa sama.

 

"zbyt wiele myśli bije się w mojej głowie,
Przeciw Tobie...
znikaj
Nic tu po Tobie...
 
 
A co u mnie po za tym, ze ucze się życ bez Niego? Jest pozytywnie:) Rozpiera mnie energia, mam mnóstwo pomysłów, ciagle cos robię, działam. Ten rok dopiero się zaczął a już przyniósł wiele dobrego. Wiem, ze to głównie moja zasługa, bo to ja jestem odpowiedzialna przezde wszystkim za to co sie dzieje w moim zyciu. Nie los, nie inni ludzie, tylko my sami decydujemy przede wszystkim o swoim życiu. Trochę czasu potrzebowałam na to, żeby to zrozumieć.
 
Wzburzona krew płynie łagodniej. Widzę nowe szanse, nowe możliwości, cieszy mnie każdy dzień. Niech sobie będzie za oknem deszczowo, w kalendarzu styczeń, w mojej głowie jest słoneczny maj.
 

W pracy podpisałam lepszą, bardziej korzystną umowę. Na studiach zaliczyłam sesje przed terminem będę mieć stypendium. Po długich poszukiwaniach znalazłam świetnego lekarza, po dwóch tygodniach leczenia u Niego widzę lepsze rezultaty niz po latach leczenia u innych lekarzy. Jest przy mnie Ktos Kto stoi za mną murem, dodaje sił, ktos kto wierzy ze się uzupełniamy, ze idealnie do siebie pasujemy. Czas pokaże. Ten ktos się nie narzuca, nie robi niczego na siłe. Cierpliwie trwa przy mnie, a ja coraz bardziej się od Niego uzależniam.On tak bardzo różni sie od tych facetów którzy byli ważni w moim życiu, którzy mnie 'kręcili'. Jest spokojny, poukładany, dowcipny ale stonowany, pełen ciepła, taki bardzo domowy, nie zwariowany, cyniczny, nie drapieżny czy szalony i niezależny a mimo to ostatnio uświadomiłam sobie ze zdziwieniem ze chyba własnie tylko taki ktoś ,może odegrać ważną role w moim zyciu.

 

 "Jestem książką, nie okładką wiec przeczytaj każdy wers" 

 

 

 
 
ODRODZENIE:)
Autor: semisweet | Kategorie: strong women 
11 stycznia 2008, 22:35

indifference ...obojętność  - to mogło by być moje drugie imię od niedawna 

 

zobojętniałam na wiele spraw,  nie na te ważne, istotne piękne, ale na te błahe, mało istotne, bolesne

 

od razu lepiej mi się oddycha

 

nie poznaję siebie. idę ulicą wyprostowana, uśmiechnięta, pewna siebie. Najważniejsze, ze życie wciąz trwa. Moje zycie ma sens.Dopóki bede miała marzenia i siły by o nie walczyć. Póki co mam jedno i drugie..

 

To nic, ze boli, ze jest ciężko, ze spada na mnie cios za ciosem od początku roku.

To nic że wyniki wyszły poniżej normy, że jestem słaba, przemęczona, to nic że od jutra sesja a ja prawie nic nie umiem, bo po pracy nie jestem w stanie się uczyć, to nic, ze pracuje po 10 12 godzin , że mam dwie prace a i tak brakuje mi od wypłaty do wypłaty, to nic, ze zakończyłam znajomość z facetem którego kocham, to nic że powinnam wkrótce oddać pierwszy rozdział pracy, a nie napisałam jeszcze niczego oprócz planu, to nic że mój przyjaciel mnie ostatnio zaniedbuje, kiedy wie że teraz bardzo potrzebuje jego wsparcia...

 

to wszystko jest nie ważne, to co negatywne w końcu minie, w kazdej złej sytuacji szukam dobrej strony, kazdego dnia powtarzam sobie, ze dam radę, ze warto walczyć o swoje zycie. Czasami mam dość, usiąde wtedy, wypłaczę sie, moze nawet tupne noga i ide dalej. Z uśmiechem i z nadzieją.

 

"Od jutra będę smutna

Od jutra nie od dziś" 

Od dziś radosna i kazdego dnia

nieważne jak gorzki może być

powiem od jutra będę smutna nie od dziś"